Zbiory

łączą ich właśnie inspiracje czerpane z kultury Azji. Wymiar tych wpływów był bardzo różny. U Aleksandra Kobzdeja krótkotrwały, choć znaczący, ograniczony do czteromiesięcznego pobytu w Chinach i Wietnamie. W przypadku Andrzeja Strumiłły jest to ciągłe przenikanie azjatyckiego „ducha” do jego twórczości, bowiem począwszy od podróży do Chin w 1954 roku, autor kontynent ten odwiedzał wielokrotnie, będąc między innymi w Indiach, Wietnamie, Nepalu, Mongolii, Japonii czy Azji Centralnej. W przypadku Wojciecha Zabłockiego kilkuletni pobyt w Syrii sprawił, iż sięgnął on po nowe środki wyrazu, i oprócz wykonywanych zawodowo projektów architektury, zaczął malować pejzaże i widoki bliskowschodnich budowli. Natomiast Roman Opałka, tworząc cykle ilustracji do indonezyjskich baśni, inspirował się wyłącznie sztuką kraju, którego nie znał z własnego doświadczenia. Kolekcja inspirowana Azją jest wciąż powiększana przez zakupy, a przede wszystkim dary samych twórców i ich rodzin.